Login: Haslo:

Share |

Aby uzyskać pełny dostęp do profilu tego użytkownika np. zobaczyc fotografie lub wyslac wiadomosc musisz sie zalogować.


Najlepsze Notowania!



Imie: Agnieszkaaa
Płeć: Kobieta
Urodzeny/a: 07 lipca 1980
Wiek: 44
Miasto: Piekary Śląskie
Wojewodztwo: ¶l±skie

Ranga w serwisie:
Konto Premium / do: Bezterminowe
Punkty: 9360
e-mail: kuzk90@amorki.pl
GG: Brak
Konto od: 06 sierpnia 2009 (19:11:47)
Ostatnio byl/a: 16 listopada 2009 (15:53:03)
O mnie Prowokujace fotki Prywatne fotki Ulubieni Fani Blog






Tytul Bloga
historia z zakopanego
Data Napisania
15-08-2009 20:19:56


Opowiem wam pewną historie. Wszystko zaczęło się od mojego wyjazdu do Zakopanego. Zarezerwowałem sobie wcześniej lokum na tydzień i wyjechałem na upragniony weekend.
Po parogodzinnej podróży w końcu dotarłem do celu, zastałem tam dosyć ładny domek w góralskim stylu. Podszedłem do drzwi i zadzwoniłem, chwila oczekiwania, usłyszałem przekręcanie klucza w zamku i ukazała mi się właścicielka z którą wcześniej rozmawiałem telefonicznie. Było to kobieta w średnim wieku około 40, zadbana, zgrabna, miała błąd włosy i ciemne oczy. Uśmiechnąłem się i podając jej dłoń Przedstawiliśmy się sobie nawzajem, miała na imię Monika, otwarła zapraszająco drzwi i wszedłem do domu. Ciągle prowadząc dialog oprowadziła mnie po mieszkaniu pokazała mi pokój w którym będę mieszkał, warunki były bardzo dobre, wszystko czyste, odświeżone, i schludne, byłem bardzo zadowolony J. Poszedłem po swoje rzeczy i zacząłem się rozpakowywać. Gdy już skończyłem podszedłem do lokum pani (bo mieszkała w tym samym domu) Moniki i powiedziałem że jadę po prowiant i zaproponowałem jej czy nie poświęciła bym chwili czasu wieczorem na zaplanowanie mojej jutrzejszej wyprawy, no w końcu była to osoba która wie troszkę o górach i mogła mi udzielić parę cennych rad na ich temat, ponieważ byłem amatorem i nie wiedziałem na od jakich szlaków powinienem zacząć. Zgodziła się, i odparła że wpadnie koło 21. No to pojechałem na małe zakupy i kupiłem butelkę dobrego alkoholu tak żeby się odwdzięczyć pani Monice za gościnność. Pochodziłem troszkę po krupówkach i wróciłem do domu. Położyłem się na chwile i przespałem jednak podróż troszkę mnie wykończyła. Obudziłem się już grubo po 21 i pomyślałem sobie że pewnie nie słyszałem pukania Moniki, byłem troszkę zły na siebie, zacząłem się rozbierać do dalszego spania , leżałem chwile i nie mogłem zasnąć, i nagle usłyszałem kroki zapewne pani Moniki , no bo w końcu tylko my byliśmy tylko w tym domu, ona była niezamężna, reszta pokoi jeszcze nie wynajęta, no to wszystko wskazywało na to że to musi być ona, rozległo się delikatne pukanie do drzwi. Wstałem i otwarłem no i rzeczywiście to była ona, ubrana w różowy szlafrok, uśmiechnęła się i zaczęła mówić : przepraszam ze tak póżno panie Michale ale musiałam załatwić parę spraw, i pomyślałam że może jeszcze pan nie śpi, ale widzę ze jednak się pomyliłam- mówiąc to uśmiechnęła się i zmierzyła mnie wzrokiem od góry do dołu, dopiero zdałem sobie sprawę że stałem przed nią w samych majtkach i zrobiło mi się trochę głupio, i odparłem : niech pani wejdzie i tak nie mogłem zasnąć. Weszła i usiadła na krześle zakładając nogę na nogę i teraz dopiero dostrzegłem że ma na swoich nogach czarne rajstopy z dużymi oczkami, wyglądała bardzo i . Wyjąłem z torby mapę i rozłożyłem ją na stole i przypomniało mi się ze mam dla niej prezencik. Zbliżając się do niej z butelką dobrego czerwonego wina mówiłem: a oto coś dla pani za gościnność . Troszkę się zmieszała : nie trzeba było , dziękuje bardzo, no to może skosztujemy od razu tego trunku , przecież nie będę piła go w samotności. Zgodziłem się i wyciągłem szklanki . Popijając tak i rozmawiając, zaczynaliśmy czuć się przy sobie coraz bardziej swobodnie. Nagle nastała krótka pauza i spojrzeliśmy się na siebie i poczułem ciepłą dłoń dotykając mojej nogi. Czułem się troszkę nieswojo ale bardzo mi się to podobało, co było można zaobserwować po coraz bardziej wyrażnym kształcie mojego penisa na majtkach. Monika wstała , delikatnie kołysząc biodrami i odchylając głowę do tyłu , zaczęła rozwiązywać pasek od szlafroku. Nie mogłem w to uwierzyć co się dzieje, ja prawie 20 lat młodszy od niej facet z tak doświadczoną kobietą, nie ukrywam że chciałem tego spróbować. Siedziałem tak podniecony że nie mogłem się ruszyć, i patrzałem na nią, zaczęła powoli rozsówać szlafrok, aż w końcu zsunął się z delikatnym łoskotem na ziemie, i ujrzałem ją w całej okazałości, teraz już widziałem jej całe rajstopy kończące się na udach, zakończone koronką, i czarne majteczki, które chciałem już z niej zedrzeć i dobrać się do niej, nie maiła stanika tak że widziałem jej twarde sutki na ślicznych jędrnych piersiach. Zrobiła dwa kroki w moją stronę tak że miałem głowę na wysokości jej brzucha i złapała mnie za nią i przyciągnęła do siebie zacząłem ją całować po brzuchu , delikatnie ręce miałem na jej pośladkach przyciągając ją co pewien czas do siebie i rozszerzając je. Zrobiła kolejny ruch, mianowicie odwróciła się rozstawiła delikatnie nogi i nachyliła, dałem jej delikatnego klapsa i pieściłem ją po pośladkach, lizałem je ściskałem i rozszerzałem, aż w końcu wsunąłem powoli palec za jej majtki i odchyliłem na bok, tak że ujawniła mi się śliczna wygolona ćipka pani Moniki. Rozszerzyłem ją była mokrutka, włożyłem twarz miedzy jej pośladki i zacząłem ją lizać po całej cipeczce , towarzyszyło temu delikatne mruczenie i delektowanie się każdym ruchem mojego języka, czułem jej zapach który coraz bardziej rozcierał mi się po całej twarzy. Delikatnie mruczała i tak trzęsły się jej nogi że uklękła na podłodze, wstałem ściągłem majtki, uwalniając twardego i sterczącego penisa, któremu było już za ciasno, ukląkłem za nią i powoli zsunąłem jej majtki do kolan , przyłożyłem czubek penisa do jej cipki, jedną ręką trzymając ją za biodro, drugą za fiuta zacząłem napierać na nią i wsuwać się powolutku , była mokra i gorąca w środku, zacząłem poruszać biodrami trzymając ją i za każdym ruchem przyciągając do siebie, sapaliśmy jak byśmy przebiegli przynajmniej 2 kl. Było nam strasznie przyjemnie, powtarzając co jakiś czas „tak” z odpowiedzią :tak” J, w pokoju unosił się zapach sexu i naszych delikatnych pojękiwań z odgłosami odbijających się jej pośladków o mnie. Zaczęliśmy poruszać się coraz szybciej, Monika co jakiś czas śliniąc swoją rękę, wkładała sobie ją miedzy nóżki i pobudzała swoją łechtaczkę, powoli czułem że nie wytrzymuje, miałem tak twardego że go już prawie nie czułem, wszystko wokół zaczęło wirować, i nadszedł finał, już dłużej nie mogłem wyjąłem go szybko Monika spodziewała co się dzieje i szybko się odwróciła na plecy i powiedziała: spuść się na mnie, na moją cipkę i uda. Poruszając nim szybko wyrzuciłem cały ładunek rozkoszy która już wrzała we mnie na jej wygoloną pipeczkę a ona zaczęła rozsmarowywać po sobie moją spermę. Gdy już skończyłem położyłem się obok niej na podłodze i leżeliśmy tak chwile wzdychając. Monika podniosła się usiadła na mnie rozkrokiem i powiedziała: czy jutro też mogła bym Ci pomóc zaplanować trasy ?. Z uśmiechem odparłem że oczywiście, i tak mój urlop okazał się niezłą przygodą z doświadczoną kobietą z która kochałem się pużniej praktycznie po całym domu, przez cały tydzień, gdy mijaliśmy się w korytarzu, przystawaliśmy na chwile rozmawiając i pieszcząc się nawzajem. Od tego czasu co roku jeżdżę do Zakopanego ;)









mezczyznaadrian3k vip 19 fotek Użytkownik jest teraz niezalogowany (offline) Zobacz stronę O Mnie tego użytkownika  (92720) 
Dodane dnia: 15-08-2009 20:31:32
Szkoda że to tylko opowiadania ;)


mezczyznaKuba_Gdynia vip 20 fotek Użytkownik jest teraz niezalogowany (offline) Zobacz stronę O Mnie tego użytkownika  (26130) 
Dodane dnia: 15-08-2009 21:18:19
:)


mezczyznaendo03 16 fotek Użytkownik jest teraz niezalogowany (offline)  (159665) 
Dodane dnia: 16-08-2009 18:17:03
:)


mezczyznaluzio Wlasciciel Portalu 185 fotek Użytkownik jest teraz niezalogowany (offline) Zobacz stronę O Mnie tego użytkownika  (203084) 
Dodane dnia: 16-08-2009 21:13:49
pousowaj te precle albo stracisz konto







Online

Brak zalogowanych uzytwkoników, w sumie zalogowanych: 0



Legenda: Moderator: Konto ViP: Zwykly uzytkownik